środa, 22 lutego 2012

37 .


Witam Was.

rozpoczynamy post - tym samym kończę z imprezami, ze słodyczami, z piciem i z Tobą.

___ 

wczoraj - Kraków.  

1. Galeria Krakowska. 

pierwsze spotkanie, pierwsza rozmowa.. wspólny plan. - kierunek Galeria Kazimierz. a potem już było tylko lepiej. ^^

2. TRAMWAJ.

 i akcja - kupienie biletów. [ - nie idę . - ja też nie. - nie, nie. za dużo ludzi. - to idźcie razem. - okej, chodź idziemy razem. ] haha ;D

3. Galeria Kazimierz.

po długim czasie nic nie robienia i oczekiwania na Eweline - koleżankę Adama, zdecydowaliśmy że idziemy do kina. rzecz jasna, kolejny problem? jaki film. ' i że cie nie opuszczę ' - tak, po godzinie naszego odwalania, seans czas zacząć. 20 min. reklam i w końcu startujemy. wnioskując, bardzo dobra komedia typowo romantyczna. dlatego chłopakom nie bardzo się podobała. później akcja - szukanie toalety. no do cholery, kto robi WC tak daleko?! - porażka. później plątaliśmy się bez celu, ale Oni i tak nie dawali się nam nudzić. na koniec - gdy mieliśmy już wracać, wszyscy się rozeszli - Adam z Eweliną poszli na przystanek, Seba nie wiem, gdzieś się nam schował, więc postanowiliśmy sami wracać.. ja, Ewelina i Damian - przynajmniej ten nas nie zostawił.

4. TRAMWAJ 2.

znów akcja - kupienie biletów. tym razem nie było tak prosto, za ch.ja nie dało się rozkminić jak się to robi. yy, tramwaje to skąplikowana rzecz. więc jazda na hardckora, dobrze że uszło nam to na sucho.wysiedliśmy na którymś przystanku i pieszo do Galerii Krakowskiej.

5. Galeria Krakowska, przystanek.

gdy juz szczęśliwie doszliśmy na miejsce. czekając na jakiegoś busa do domu, pożegnaliśmy się z Damianem i niedługo po tym już jechałyśmy do domu.


tak z grubsza wyglądała nasza wyprawa do Krakowa - moja i Eweliny. oraz spotkanie z Damianem, Adamem, Sebą i Eweliną.

dzięki łośki, będzie trzeba to powtórzyć! ;*



Stwórzmy własny zbieg okoliczności, co ty na to?

Fizyka? matematyka? bzdury. Naucz mnie wzoru na szczęście.

Bardziej prawdziwa być nie mogę, inna być nie potrafię.

Istnieje tylko jeden oryginał miłości, ale tysiąc różnych kopii.

Pieprzyć to wszystko. Nie patrzeć na nic ani na nikogo. Żyjąc własnym życiem, mieć zwyczajnie wyjebane na całe otoczenie. Żyć tym co się ma.

Rzadko daję ludziom możliwość bycia blisko. Jeśli jesteś jednym z nich, nie spieprz tego.

Kiedy mowie 'tak wszystko jest okej' to mam nadzieje że wtedy właśnie ten ktoś spojrzy mi w oczy przytuli mocno i powie 'wiem że nie jest..'

Mówią, że sztuką jest wybaczać, według mnie sztuką jest ponownie zaufać.

Najgorsze są noce, wtedy wszystko wraca.

Ważne są fajne wspomnienia, nie rozsądne decyzje.

Chwilami sama nie wierzę w to, co się ze mną porobiło.

Gratuluje tak zajebiście opracowanej metody na spierdolenie komuś życia.

Nie liczę naiwnie, że zwrócisz na mnie uwagę i zamienisz moje życie w bajkę.

Byłeś jesteś i będziesz, tyle że już nie tak ważny.

Żyjemy w erze przeterminowanej cnoty i globalnej depresji nastolatków.



Korzystaj z życia, taka młoda jak teraz nie będziesz już nigdy.

Bądź przy mnie. Jak kac po każdym piciu.

Może istnieć sto sposobów komunikowania się we współczesnym świecie, ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia.

Wiesz, jak mam być tylko wtedy, gdy masz doła. to ja w ogóle nie chcę być dla Ciebie.

Czasami lubię być sama, ale nie za długo, bo potem zaczynam bić się z własnymi myślami.

Taa, i ten jeden cholerny uśmiech który tak bardzo miesza mi w głowie.

Miłość do jednej kobiety byłaby dla ciebie jak jedzenie w domu do końca życia. A ty lubisz iść do nowej restauracji, przy każdej okazji.

Dym z papierosa zakrył Jego uśmiech. Spojrzenie mówiło, jak cierpi.

Jeśli ciągle jesteś singlem, to znaczy, że Bóg patrzy na ciebie i mówi ' a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego '.

A jeżeli jeszcze raz pojawisz się w moim życiu w momencie, kiedy wszystko sobie poukładałam, to Ci zapierdolę.

Nie szukać, nie myśleć, nie czekać, nie kochać. Wtedy będzie dobrze?

Chyba każda dziewczyna ma taki moment, gdy chciałaby być taką zimną suką, bez uczuć, ale zwyczajnie nie potrafi, ma za dobre serce.

Dziewczynko miłość nie jest dla Ciebie, lepiej idź na zakupy, albo do kina i ciesz się że nikt nie złamał Ci serca.

Żyjemy dla takich chwil. Dla tych mężczyzn. Dla takiego szczęścia.


Chce, by mnie przytulono i zapewniono, że wszystko będzie dobrze. Co z tego, że i tak w to nie uwierzę.

Potrafię wszystko naprawić, ale najpierw oczywiście wszystko zepsuć.

Nie dojrzałeś by być ze mną. Dla ciebie nie liczy się charyzma dziewczyny. Bierzesz każdą po kolei, bo myślisz, że nowa znaczy lepsza.

Obsesyjnie i paranoicznie wbijałam wzrok we wskazówki zegara, tylko sama nie wiedziałam, czy wole cofnąć czas, czy go przyspieszyć..

Głupia kretynka z chorym przewrażliwieniem na Twoim punkcie.

Dławię się problemami.
A dziś znów niepotrzebnie i nieświadomie przywołałam wspomnienia.

Pozdrawiam ludzi, którzy znikają gdy są najbardziej potrzebni.

Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia się następny.

Ej chłopaku tylko nie mów mi że zaliczyłbyś każdą. Nie każda jest taką tanią suką która leci na marny podryw i mruczenie jaka to seksowna z niej sztuka.

Możesz traktować mnie jak powietrze, przecież bez niego nie da się żyć.

Być kimś dla innych, to takie proste. Być kimś dla siebie. prawie nieosiągalne.

Postaraj się zrozumieć, wejdź w mój świat w mój umysł i serce.

Czasami mam ochotę wyrzygać te złe chwile zatruwające pamięć.

Syf którego nie ogarniesz. Inaczej ? życie.

Najwyraźniej z normalnością nam nie do twarzy. 


Tak, mi też czasem włącza się opcja 'tęsknię'.

Bycie kobietą jest strasznie trudnym zajęciem, bo polega głównie na dawaniu sobie rady z mężczyznami. 

I uwierz nikogo nie obchodzi, że nie dajesz sobie rady.

To nowa szkoła, prawdziwa szkoła - radzenia ze swoimi emocjami.

Sztuką jest uwieść chłopaka spojrzeniem, uśmiechem, charakterem a nie odsłoniętym tyłkiem i dekoltem.

Co byś kurwa nie zrobiła, zawsze znajdzie się jakaś bardziej słit od ciebie.

Mogę zaoferować Ci tyle szczęścia, ile dostane w zamian od Ciebie.

Facet powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dwudziestu. Amen.

Mam wystarczająco wiele problemów i niepotrzeba mi żebyś jeszcze ty sie ze swoimi wpierdolił.

Oglądając ten sam film po raz 10, płaczę przy nim jak mała dziewczynka.

Urodziłam się optymistką. To świat nauczył mnie pesymizmu.

Przeglądam archiwum gg. To zdecydowanie lepsze, niż książka.

Zaczynasz wszystko od nowa, by znów popełnić te same błędy.

Nie powinniśmy tęsknić za ludźmi, którzy mają nas w dupie. Ja powinnam to zrozumieć.

Grawitacja łóżka z rana nie zna granic.

Nie musisz mi mówić jaka jestem, mam siebie na co dzień.

3 komentarze:

  1. bardzo ładne opisy i trafne dla mojej sytuacji. ;*

    PoOozdrAwiaM ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. super. =)
    + udanego zakończenia ferii, pomimo postu :*

    Zuua.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Zuua, miło mi. =)

      Tobie również życzę udanego zakończenia ferii. ^^ ;*

      Usuń